Tutaj powinien być opis

Z KALENDARZA ZERÓWKI – 8 MARCA, DZIEŃ KOBIET

Ten dzień miał być inny niż wszystkie, no może inny niż większość dni w naszej szkole. Wszyscy uczniowie oddziału przedszkolnego z niecierpliwością czekali na 8 marca, a w zasadzie bardziej pewnie z wiadomych względów czekały na ten dzień uczennice, ale mam wrażenie, że i uczniowie cieszyli się na ten nietypowy poniedziałek.
Na początku urządziliśmy sobie krótką pogawędkę podczas wspólnego śniadania o zasadności celebrowania tego dnia. Uczennice zerówki nieco sceptycznie podchodziły do gloryfikowania ich pozycji związanej z tą datą. Wynikało to zapewne z wrodzonej skromności „piękniejszej” części mojej grupy. Ze strony panów, którzy stanowią liczniejszą część klasy padały stwierdzenia o: szacunku, dobroci, o tym, że dziewczynki nawet kwiatkiem..., absolutnie nic o miłości i reszcie tego typu uczuć, ale to raczej charakterystyczne dla wieku i na ewentualną ewaluację przyjdzie jeszcze czas. Następnie moi uczniowie, jak na prawdziwych dżentelmenów przystało, wręczyli naszym małym kobietkom drobne upominki i symboliczne kwiaty.
I szczerze przyznam nie mam pojęcia czy wypieki na twarzach jednych i drugich spowodowane były emocjami, czy też temperaturą panującą w klasie, ale śmiem twierdzić, że to dobrze rokuje na przyszłość. Na szczęście nie musiałam dalej analizować powyższej sytuacji, bo wspólnie przystąpiliśmy do drugiej części nietypowych działań, mianowicie do udziału w warsztatach projektowania T-shirtów.
Każdy uczeń otrzymał bawełnianą koszulkę, którą po krótkiej instrukcji mógł samodzielnie ozdobić specjalnymi farbami. Początkowo pełna obaw obserwowałam moich milusińskich, którzy o dziwo świetnie odnaleźli się w szale tworzenia. Jednym zdaniem to był strzał w dziesiątkę, dawno nie widziałam takiego zaangażowania w proces twórczy. Po dwudziestu minutach pomyślałam: Niech Dior, Galliano czy Gucci mają się na baczności.
Jestem przekonana, że wśród tej zdolnej grupy jest przyszły Alexander McQueen, Donatella Versace, czy Coco Chanel, a w przyszłości największe domy mody będą zabiegać o takich projektantów..... Miło jest móc pomarzyć o świetlanej przyszłości swoich uczniów, ale jeszcze milej jest mieć świadomość, że mając takie dzieciaki, wielkie marzenia nie są już tylko i wyłącznie kwestią mojej wyobraźni.
Beata Roszyk