NIECH ŻYJE BAL...
...chciałoby sie zaśpiewać, bo przecież czas karnawału, to okres w którym bale są czymś naturalnym. Uwielbiamy się przebierać, zakładać kostiumy i wyobrażać sobie, że jesteśmy superbohaterami, księżniczkami, postaciami z baśni. Czekamy na to, żeby chociaż na kilka godzin stać się kimś innym, założyć maskę i dać się ponieść wyobraźni. Niestety w czasach pandemii nie jest to takie oczywiste. Od dłuższego czasu jedyne maski, najbardziej powszechne to te, które zakładmy z wiadomych względów. W obecnych czasach wszystkim nam brakuje normalnści i odrobiny szaleństwa. Tą pozorną normalność i rzeczone szaleństwo chcieliśmy sobie mimo wszystko zafundować, dlatego w miniony piątek uczniowie klas 0 – III przyszli do szkoły przebrani w kostiumy. Tego dnia w poszczególnych klasach do stolików i ławek szkolnych zasiedli rycerze, kotki, pieski, kosmonauci i wiedźmy. Jednorożce grzecznie jadły obok tygrysków, a chomik wcale nie uciekał na widok nosacza. Porządku strzegli przedstawiciele policji i straży pożarnej.
Może nie było tak jak zawsze, bo przede wszystkim obowiązuje nas tzw. reżim sanitarny, może brakowało wspólnego szaleństa, ale ważne, że na kilka godzin uczniowie w swoich grupach wykreowali namiastkę tej normalności, której tak bardzo wszyscy potrzebujemy...
Bardzo dziękujemy wszystkim rodzicom za przygotowanie pysznego poczęstunku dla swoich pociech.
Wychowawcy klas 0-III
